Szampon Pirolam zawiera substancje o działaniu przeciwłupieżowym ( cyklopiroksolaminę i klimbazol ) a także :
- GLICERYNĘ która nawilża i uelastycznia skórę głowy
- PROTEINY PSZENICY mające za zadanie odżywienie i nadanie połysku włosom
- POLYQUATERNIUM-7 poprawia kondycję i ułatwia rozczesanie włosów
- WITAMINY A i E
- LAMESOFT PO65 gwarantuje poprawę wilgotności skóry głowy, dostarcza nawilżających lipidów, ułatwia regenerację .
Jak dla mnie jest to strzał w dziesiątkę :) Już od pierwszego użycia przynosi rezultaty , skóra się nie "sypie " i nie swędzi . Nawilżanie zauważalne jest od razu .
Mam jedynie wrażenie , że włosy są mniej podatne na układanie i może odrobinkę szybciej przetłuszczają się ( ja myję głowę co 3 dni , natomiast po użyciu tego szamponu 2 dni bez mycia to maximum ).
Jedyne do czego mogę się przyczepić to opakowanie - strasznie trudno się go otwiera ( zawsze boję się że połamię paznokcie :/ ), no i może konsystencja - jest lejący jak oliwka ( w sumie tak też wygląda i pachnie ) więc łatwo przesadzić z wylewaniem z pojemnika :/
Jest to produkt apteczny i kosztował ok 24 zł/60ml.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz