wtorek, 20 listopada 2012

Pielęgnacja - moje kosmetyki

Jak w tytule - moje kosmetyki pielęgnacyjne. Nazbierało się tego troszkę, część z nich używam już od jakiegoś czasu, a z paroma dopiero zaczynam przygodę ;)


W Rossmanie udało mi się zapolować na wysławiony przez wszystkich krem do rąk i krem do ciała:) Oba produkty pokochałam i stosuję cały czas :)
Krem do ciała ma prześliczny zapach budyniu czekoladowego który utrzymuje się dość długo - wieczorem się paćkam i zapach wyczuwam nawet rano po przebudzeniu :) Bardzo szybko się wchłania, a skóra po nim jest taka... hmm... miękka ?
Krem do rąk - ma cudowny zapach pomarańczy, a raczej kwiatu pomarańczy choć nie mam pojęcia jak naprawdę ten kwiat pachnie ;) Krem dobrze nawilża i sprawia, że dłonie po aplikacji są aksamitne - nie tłuste, nie mokre tylko delikatne :) Zdecydowanie mój ukochany krem:)

Krem do twarzy - zdradziłam moją Ave.. Nie wiem czy na lepsze, czy na gorsze... W moich kosmetykach zagościł krem Bielenda - Orzech i bursztyn. Nie za wiele mogę o nim powiedzieć - pięknie pachnie, nie zapycha, wystarczająco nawilża... Czy nadaje skórze koloru i wyrównuje go ? Hm ciężko mi powiedzieć, pożyjemy - zobaczymy ;)
Wczoraj przyszła do mnie paczka z zestawem startowym od cetaphil'u wygrana na ich profilu na facebooku.
Powiem szczerze - myślałam, że próbki będą odrobinkę większe ;)
Na zdjęciach wydają się takie duże i w tej chwili żałuję, że nie położyłam czegoś do porównania wielkości :/ Buteleczki są bowiem wielkości lakieru do paznokci :D Takie to maleństwo :)
Idzie zima i moja skóra zawsze wtedy się wysusza więc zobaczymy jak poradzi sobie z tym Cetaphil :)
W zestawie znalazła się emulsja micelarna do mycia, balsam MD Dermoprotektor, krem DA Ultra oraz mała książeczka o serii Cetaphil.

A na stałe w mojej torebce zagościł on :) Carmex :)
Najbardziej kocham go chyba za zapach - pachnie nim cała torebka choć jest szczelnie zamknięty :)
Martwi mnie jednak to, że w zimie będę musiała się z nim pożegnać :/ Ostatnio było mroźno i przez jeden dzień padał śnieg... chciałam posmarować usta i nie mogłam go wycisnąć :/ Niskie temperatury go pokonały ehh:/
A testować mam zamiar to małe cudo - Bioderma :) Wyczytałam, że przesusza więc czekałam z testem na cetaphil ;) Wczoraj wieczorem nałożyłam już krem na twarz i miałam wrażenie jakbym posmarowała się silikonową bazą... Pory od razu wydały mi się mniejsze. Nic mi na razie po nim nie wyskoczyło.

A jako bonus - mój ostatnio ukochany złoty lakier Wibo glamour nails nr 5 :) Obecnie w promocji w rossmanie gratis do niego dostajemy kredkę do oczu ;) nie ma co się rozpisywać - lakier jest obłędny ;)





poniedziałek, 24 września 2012

Wygrana w rozdaniu :)

Ostatnimi czasy brałam udział w rozdaniu u atqabeauty.com i udało mi się wygrać podkład marki Dax Cosmetics - Perfecta Age Control  :D:D

Jest to moja pierwsza wygrana i jakże trafiona :)
I kolor i krycie i konsystencja - wszystko na tak :)
Dziś rano był listonosz z przesyłką i już oczywiście musiałam podkładzik przetestować - po dzisiejszym dniu mogę powiedzieć, że całkiem mi podpasował i mam nadzieję że się nie mylę :)


wtorek, 4 września 2012

Frencz a'la ombre :)

Nie miałam pomysłu na paznokcie i wyszło mi takie coś ostatnio - tzn. malowane w czwartek i dzięki mojemu lakierowi top coat z pierre rene ( kupiony w superpharm za coś koło 5 zł ) trzymają się do dziś :)
A o to nowe lakiery - Eveline holografic kupione w tesco za 3.50 zł/szt oraz top coat z superpharm.


piątek, 31 sierpnia 2012

Piękne ciało w 8 minut :)

Uff właśnie skończyłam dzisiejszą serię :) To mój 3 dzień :) Pierwszy raz myślałam że odpadnę po 4 ćwiczeniu, ale się przełamałam i dałam radę :) Zakwasów brak więc nie jest źle i mam nadzieję że wytrwam w codziennych ćwiczeniach :)
Ech w tamtym roku o tej porze ważyłam 52 kg ... ehh :/ Chociaż nie jest tak źle bo jak dobrze pójdzie to 3 zbędne kg szybko zejdą.
Polecam rewelacyjne ćwiczenia, ja wybrałam na razie na pupę, ale tyle jest tych różnych serii że chyba z 2 godziny można ćwiczyć z tym trenerem :D

wtorek, 28 sierpnia 2012

Laminowanie włosów

Ostatnio wszystkie blogerki oszalały na punkcie laminowania włosów i ja również postanowiłam spróbować ;)
Z włosami nie mam specjalnego problemu, są w bardzo dobrej kondycji choć ostatnio były troszkę przesuszone. Z natury są proste ze skłonnością do lekkiego wywijania, a od tyłu głowy te małe włoski przy szyi rolują mi się w loczki i zwykle z tego robi się sianko - ciężko jest je wyprostować nawet prostownicą :/

Ale przejdziemy do szczegółów:)
Mieszanka jakiej użyłam -
3 łyżki gorącej wody
1 łyżka żelatyny
1 łyżeczka odżywki londa do włosów farbowanych ( ta w saszetce, dodatek do farby)
1 łyżeczka odżywki gliss kur (czarna)

Mój sposób użycia :
W gorącej wodzie rozpuściłam żelatynę, podgrzałam w mikrofali by pozbyć się grudek i zostawiłam do wystygnięcia. W tym czasie umyłam włosy, nałożyłam odżywkę którą spłukałam, zawinęłam włosy w ręcznik :)
Do mieszanki żelatyny dodałam odżywki , wymieszałam i nałożyłam na włosy. Pod koniec nakładania moja mieszanka zaczęła się robić baaardzo gęsta, ale dałam radę.
Włosy zawinęłam w folię, zrobiłam turban z ręcznika i zostawiłam na głowie przez 45 min.
Po tym czasie spłukałam zimną wodą i zostawiłam włosy by naturalnie wysychały.

moje wrażenia :
Włosy łatwo się rozczesywały, są miękkie i błyszczące. Efektu wyprostowania nie zauważyłam - moje włosy gdzie chciały to się lekko pofalowały jak zwykle. Moich tylnich kosmyków również nie wyprostowało, choć chyba tak bardzo się nie skręcają, ale za to bardziej puszą.
Ogólnie uważam że gdybym trzymała samą odżywkę przez tyle czasu to efekt byłby ten sam więc po co bawić się z żelatyną .... Nie wiem co mi nie poszło, czy zmienić odżywkę czy może po prostu moje włosy się do tego nie nadają ;P

niedziela, 15 lipca 2012

Róże z Rossmana :)

Ostatnio w Rossmanie ku mojemu zdziwieniu zauważyłam szafę Wibo, a w niej pełną kolekcję różaną :D Wszystko w cenie 1.29 zł :D Musiałam się aż zapytać ekspedientki czy oby na pewno jest to właściwa cena :) Skuszona wzięłam 4 lakiery i 2 eyelinery :)
Obok miałam pepco i stąd też pochodzi lakier NYC oraz kredka Manhattan :)
kolekcja różana

A tu jeszcze zdjęcie tak na szybko jak prezentują się lakiery na paznokciach ( jedna warstwa ).

Wiem, wiem pomalowane tragicznie, ale jak wspomniałam był to tylko test kolorów ;)
Pozdrawiam ;)

czwartek, 12 lipca 2012

Ostatnie zakupy w superpharm - opalanie

Ostatnio, po opalaniu się na słoneczku zjarałam sobie trochę nosek i o dziwo wyszły mi potówki na jednym płatku nosa :/ Oczywiście potówki najlepiej potraktować maścią z cynkiem - tak też zrobiłam i wysuszyłam sobie niechcący cały nos :/
Na ratunek przyszły mi kupony z superpharm, a dokładniej kupon na krem Dermedic HYDRAIN2 za jakieś 17 zł :) Normalnie żal nie skorzystać :) a jak już byłam w superpharm to szybko po drodze złapałam karoten w promocji i przyśpieszacz opalania soraya ( tak, musiałam szybko łapać bo mój tż marudził i marudził ) :)
(A tak na marginesie to krem jest bardzo dobry i szczerze polecam ).
Mój zestaw do opalania :)
Aj no i jutro oczywiście też odwiedzę superpharm - dostałam kupon na mój kochany i najlepszy chyba tusz do rzęs - maybelline one by one w promocji za 19.90 zł więc aż żal nie skorzystać, tym bardziej że już mi się kończy :D

wtorek, 26 czerwca 2012

Zakupy - rozświetlanie :)

Coś ostatnio czasu mi brak na wszystko - jutro wyjazd do Krakowa, a ja nawet jeszcze nie spakowana :/
Oto moje ostatnie zakupy rossmenowo - pepcowe :D Postawiłam na rozświetlenie - efekt glow najmodniejszy jest przecież latem ( które gdzieś się ostatnio zapodziało )  :)


Krem Karotenowy Ava - moje 4 opakowanie, uwielbiam ( ostatnio kupiłam i miał dziwny zapach spalenizny ale ten już spowrotem pięknie pachnie hmm... morelami ?) cena 9.90 zł.

Błyszczyk NYC z pepco - długo się utrzymuje, nadaje lekką różową poświatę, cena 4,99 zł.

Korektor Rimmel Wake Me Up - znalazłam w pepco za 9.99 :D Mój kolor to 030 classic beige - wydaje mi się, że się polubimy.

Soraya Piękne Ciało Celebrity Balsam rozświetlający - śliczny zapach, ładnie nawilża, ma w sobie srebrne drobinki - trudno mi określić czy jestem z niego zadowolona, wydaje mi się, że drobinki dość szybko się " osypują " :/ cena ok. 13 zł.

Korektor Rimmel i błyszczyk NYC

niedziela, 17 czerwca 2012

Bubel - Krem nawilżający AA Help Cera Atopowa

Przejdę od razu do rzeczy - ostatnim moim bublem okazał się krem AA Help Cera Atopowa.
Jest to niby produkt intensywnie nawilżający, regenerujący skórę oraz łagodzący podrażnienia. Ja niestety nic z tych obietnic nie zauważyłam.
Próbowałam i wierzyłam, że może jednak zauważę poprawę stanu skóry ( niestety przesuszyłam sobie skórkę twarzy przy opalaniu :( ), jednak na mojej wierze się skończyło.
Bubel , ale nie do końca - może dziwnie to brzmi, ale po nałożeniu kremiku na twarzy zostaje taka powłoczka dzięki której mamy wrażenie, że skóra jest "świeża", nawilżona i znikają na moment suche skórki.
Jest to jedynie efekt chwilowy bo gdy kremik się wchłonie to żadnej poprawy niestety nie widać.


+ efekt świeżości po nałożeniu,
+ nie zapycha
+ doskonały pod makijaż
- nie nawilża

Podsumowując - ja więcej go nie kupię, nie zauważyłam żadnego działania nawilżającego, a na tym najbardziej mi zależało.

wtorek, 22 maja 2012

Wymianka z Anią :) oraz " kwiatki " z dnia dzisiejszego :)

Muszę się pochwalić co za piękną paczkę sprezentowała mi Ania z


A o to co znalazłam w środku :)
Byłam na prawdę mile zaskoczona, bo umawiałyśmy się na podkład z Eveline , a tu na dodatek jeszcze tyle " maziaków " :)
Nie ukrywam, że moje serce od razu podbił lakier Hean w kolorze pomarańczy (już nim pomalowałam pazurki - muszę się przyzwyczaić do matu :) )
Od razu wypróbowałam też kredkę z essence - nigdy w życiu nie malowałam się kredką, a ta jest bardzo mięciutka i ma w sobie drobinki brokatu ( troszkę się boję czy te drobinki nie podrażnią mi moich wrażliwych powiek - okaże się z czasem ).

 Otrzymałam również :
mini żel pod prysznic Dove ( bardzo je lubię, tego jeszcze nie miałam)
podkład soraya sceniczny, na wypróbowanie ( chyba za jasny dla mnie ;) )
2 lakiery Butterfly ( jeszcze nie miałam chyba takich kolorków ;))
 lakier safari - beż z świecącymi, zielonymi drobinkami - cudny ;)
kolczyki zielone ( niestety nie dla mnie - mam uczulenie na metale :/ )
próbka balsamu Garnier - uwielbiam :) mam dwa :)
próbka balsamu Nivea Regenerujący sos - bardzo jestem ciekawa czy będzie on taki WOW jak zapewnia producent


Dziś z moim TŻ byliśmy na spacerku i biednego komary zjadły ;) Przy nim przynajmniej mnie nie pogryzły - wiadomo KOMARZYCE wolały męską krew :D
Pogoda była świetna i mój kotek wygrzewał się cały dzień na dworze :)
On się wygrzewał, a ja czekałam na kuriera i ... mam - przyszedł mój nowy telefon :) Spróbuję go sprzedać ( już wystawiłam ogłoszenie ), a jeśli się nie uda to nawet ujdzie dla mnie ;)
Właśnie ściągnęłam kolejny odcinek DR HOUSE i lecę go oglądać ( dziś czytałam, że seria 8 jest ostatnią i ktoś tu umrze.. :/) a Wam życzę kolorowych snów ;)
M.

niedziela, 20 maja 2012

Zakupy cz2 + Hakuro H50S moje wrażenia

No i po weekendzie :/ Pogoda dopisała, choć w sumie większość czasu spędziłam z TŻ w marketach .. Ale przedłużyłam abonament i czekam na kuriera z nowym telefonem - zobaczymy czy mi podpasuje, chciałam inny ale nie udało mi się go dostać :/
Oto zdjęcia moich zakupów z ButiqueUK :) Gratis dostałam pilniczek - niby takie nic a cieszy :) Mam same wielkie pilniki, więc ten podpasował mi wielkościowo do torebki ;)
Przez weekend używałam już i bazę i pędzelek i jestem bardzo zadowolona :)

W pierwszej chwili gdy zobaczyłam pędzelek to nawet się odrobinkę rozczarowałam bo pomyślałam sobie , jak czymś tak małym mam rozprowadzać podkład to zajmie mi to wieki, ale oczywiście okazało się inaczej.
Pędzelek jest bardzo mięciutki - można się nim miziać bez końca ;)


Hakuro H50S


Doskonale rozprowadza podkład, nie zostawia smug i co najważniejsze nie chłonie podkładu :)
Po pomalowaniu się pędzelek był praktycznie czysty:)
Kupiłam go w promocji ( pisałam o tym wcześniej) za 15.54 zł , na allegro z przesyłką można go dostać za ok 30 zł i spokojnie mogę stwierdzić, że jest on wart swojej ceny.

czwartek, 17 maja 2012

Kupiłam pędzelek :D Moje zakupy z ButiqueUK :) cz. 1


Dziś odebrałam osobiście moje zamówienie ;)

Przypominam o zniżce - 40% na wybrane produkty Hakuro i elfa
Jestem baaaardzo zadowolona ;)
Odebrałam swoje zamówienie, dostałam sympatyczny gratis, byłam na solarium.. Ach i byłam na poczcie Aniu ;)

środa, 16 maja 2012

Otwarcie sklepu i promocja -40%

Kochani !
ButiqueUK otworzyło swój sklep internetowy !!!!

I dało super promocję na pędzle do podkładu  
HAKURO H50 S i H18
oraz produkty elf - bazę pod cienie, pędzelek do cieni i eyeliner w żelu

cena -  -40%

Ja już zakupy zrobiłam i Was serdecznie zapraszam :)

wtorek, 15 maja 2012

Podkłady z szuflady :)

Dziś pokażę Wam moje podkłady z szuflady - czyli te które najczęściej używam ;)

Obecnie szukam tego jedynego  - myślałam, że będzie to revlon no ale ta nowa formuła jakoś mi nie zawsze pasuje - kapryśny jest skubaniec ;P
od lewej : Revlon colorstay c/o 300 nowa formuła, 310 nowa formuła, 310, 320(cera normalna), 350

Uwielbiam podkłady Rimmel - nie zapychają mnie , są lekkie, po przypudrowaniu - wystarczająco trwałe.
od lewej : Wake Me up 300, Lasting Finish 25h 300, Lasting Finish 16h 400, Match Perfection 402

Reszta to takie moje podkłady - zwyklaki które nie robią na mnie wrażenia, ale nadają się na codzienny makijaż .
 Podkłady AA matujące kolor piasek i czekolada oraz Maybelline Affinitone 30 - gdy nie mam nic do ukrycia i chcę wyrównać kolor opalenizny ( ogólnie Affinitone jest dla mnie wielką pomyłką, ale zużyć trzeba... )
Podkłady Kolastyna - już niedostępne na rynku ( ja psiadam zapas :D ) kosztowały 12 zł i jest to na prawdę dobry podkład :)
Lirene i Euphora ( obecnie pod nazwą PEASE) wykańczam - stosuję na szybkie wyjścia .

Obecnie zastanawiam się nad pędzelkiem :) Posiadam języczkowy i jest on dla mnie nie wygodny (zwykle nakładam paluszkami ) więc myślę nadal nad zakupem Hakuro H 50S.

Ach jutro miałam być w Krakowie i... no właśnie - miałam, bo niestety w hotelu odbywa się jakieś seminarium i szkolenie zostało przełożone na koniec czerwca :/ Może to i lepiej bo pogoda coś ostatnio nijaka :/

czwartek, 10 maja 2012

Co nowego w maju :) + mini zakupy

W końcu wróciłam do żywych :) ostatnie dni kwietnia były dla mnie tragiczne bo kończyłam pisać moją pracę licencjacką :/ Na szczęście już oddana i teraz tylko pozostaje mi uczyć się zagadnień na obronę i czekać na termin ;)
Za tydzień o tej porze będę siedzieć sobie w Krakowie :) Mój kochany ma tam szkolenie 2 dniowe i jak tu nie skorzystać :)
Muszę się zaopatrzyć w jakiś przewodnik bo planuję w trakcie jego szkolenia ( 8h dziennie ) troszkę pozwiedzać ;)

W czasie przerwy majowej udało mi się odwiedzić rossa i superpharm :)
W pierwszym kupiłam podkład Rimmel Wake Me UP( dostałam 40 % zniżki  - ok 23 zł wyszło ), a w drugim nawilżający krem do twarzy AA Help Cera Atopowa( również zniżka z racji comiesięcznych kuponów - zapłaciłam za niego ok 7 zł  ).
Wstępnie jestem zadowolona z produktów :) 

A tu jeszcze na dokładkę zdjęcie z wczorajszego spaceru :)
U kogoś po ogródku latała przeurocza świnka :) Taka malutka i śmieszna :) Niestety zdjęcie robione telefonem :/ Ale.. już w piątek przedłużam umowę abonencką i będzie nowy telefonik :)


poniedziałek, 7 maja 2012

Nowe palety Sleek :)

Wiecie o tym, że już niedługo pokażą się nowe palety sleek ? :) Tym razem będą to maty -  Ultra Mattes Darks i Ultra Mattes Brights :) Sama nie wiem czy się skuszę bo to chyba nie moje kolory .... pomyślimy zobaczymy ;)

A tak wyglądają paletki :
Ultra Mattes Darks
Ultra Mattes Brights

wtorek, 24 kwietnia 2012

UWAGA ! Wyprzedaż pędzli w Superpharm

Z racji że jeszcze nie skończyłam pisać swojego licencjatu ( zostały mi 2 rozdziały ) , a mam zamiar oddać go w poniedziałek - na moim blogu wieje nudą :/

Dziś szybki post bo chciałam poinformować, że w czwartek wchodzi nowa gazetka Superpharm  a w niej....

Wyprzedaż Pędzli Ecotools oraz Max Factor wszystkie akcesoria do makijażu.
Dostajemy aż 40 % zniżki !!

Radzę się śpieszyć bo oferta jest do wyczerpania zapasów .

piątek, 13 kwietnia 2012

Korektor Vipera Cosmetics - 04 rozświetlający na okolice oczu i ust

Trochę czasu zabrało mi zrobienie recenzji korektora z Vipery i w sumie do tej pory nie wiem co mam o nim napisać :/ Kilka razy zabierałam się za tą recenzję , ale odpuszczałam myśląc, że może dam mu jeszcze szanse. Ma on swoje plusy ale i minusy ... No , jedziemy z tym koksem :P

korektor 04 Vipera




Kupiłam go w zwykłej drogerii za ok 10 zł .
Najpierw szukałam korektora pod oczy , ale skusił mnie rozświetlacz i dobrze zrobiłam bo przynajmniej teraz wiem , że korektor nie jest mi potrzebny :)
Nie mam sińców pod oczami , więc nie muszę nic zakrywać, ale za to pod oczami moja skóra jest lekko szarawa i właśnie z tym miał poradzić sobie rozświetlacz.

Niestety ten produkt nie pojawi się więcej w mojej kosmetyczce ( myślę jak go wykończyć ) :/
Nie zasługuje według mnie na większe recenzje... :/




Na PLUS :
- daje subtelny efekt rozświetlenia
- kolor dopasowuje się do skóry
- zgrabne opakowanie
- posiada aplikator w formie gąbeczki
- dość niska cena

I MINUSY :
- szybko znika , a raczej ...
- wchodzi w każdą najmniejszą "zmarszczkę" - zbiera się we wszystkich możliwych zakamarkach
- gdy go aplikuję czuję jakieś szorstkie drobinki
- wysusza skórę
- przy zmywaniu makijażu zostawia tłustą i szorstką poświatę

Efekt po aplikacji jest świetny - taki świeży wygląd . Niestety wystarczy że poruszam trochę swoją twarzą ( piękny zwrot ale nie wiem jak to opisać :P ) i robią się wałki co wygląda jak bym miała zmarszczki pod oczami !!! Dałam mu szanse i próbowałam - z bazą , z sypkim pudrem , na fluid , pod fluid i nic:/ Ciągle to samo :/ Nie polecam :/

Jest to mój pierwszy taki produkt i za wiele od niego oczekiwałam :/ Myślę teraz o rozświetlaczu z essence w pisaku... Zobaczymy

sobota, 7 kwietnia 2012

piątek, 6 kwietnia 2012

Przegląd kolekcji lakierów do paznokci

Witajcie , witajcie jak tam przygotowania do świąt ? Ja dziś rano piekłam sernik , makowce i dwie babki kokosowe ;) A po południu ... shopping z moim kochaniem ;)

Dziś pokażę Wam moją kolekcję lakierów ;) Było ich jeszcze raz tyle , ale z jakieś 2 tyg temu przeszły rewolucję i wylądowały w koszu :P Właśnie zamieszczając tego posta zmywam lakier z paznokci ( fiolet z Eveline ) i pomyślę co tu sobie zrobić na święta ;) Dziś maluje paznokcie - jutro jajeczka ;P


Nie chce mi się tego wszystkiego opisywać więc zapraszam do pooglądania zdjęć :)




Jumpy Miętowy ( na zdj jakiś taki szary wyszedł )





1 z prawej moja miłość :)

(nie mogę nigdzie we Wrocławiu dostać tego lakieru co wyżej -  Party :/ )


2 z prawej jeden z ulubionych - prawie efekt lustra ;)
te wylądowały w koszu

I oto moja skromna kolekcja z puszeczki w pokoju ;) Zapomniałam o lakierach w łazience :P
Ah i po torebkach czasem też chowam .. Mam taka manię , że muszę mieć lakier przy sobie w razie gdyby .. .
Pozdrawiam ;)