wtorek, 15 maja 2012

Podkłady z szuflady :)

Dziś pokażę Wam moje podkłady z szuflady - czyli te które najczęściej używam ;)

Obecnie szukam tego jedynego  - myślałam, że będzie to revlon no ale ta nowa formuła jakoś mi nie zawsze pasuje - kapryśny jest skubaniec ;P
od lewej : Revlon colorstay c/o 300 nowa formuła, 310 nowa formuła, 310, 320(cera normalna), 350

Uwielbiam podkłady Rimmel - nie zapychają mnie , są lekkie, po przypudrowaniu - wystarczająco trwałe.
od lewej : Wake Me up 300, Lasting Finish 25h 300, Lasting Finish 16h 400, Match Perfection 402

Reszta to takie moje podkłady - zwyklaki które nie robią na mnie wrażenia, ale nadają się na codzienny makijaż .
 Podkłady AA matujące kolor piasek i czekolada oraz Maybelline Affinitone 30 - gdy nie mam nic do ukrycia i chcę wyrównać kolor opalenizny ( ogólnie Affinitone jest dla mnie wielką pomyłką, ale zużyć trzeba... )
Podkłady Kolastyna - już niedostępne na rynku ( ja psiadam zapas :D ) kosztowały 12 zł i jest to na prawdę dobry podkład :)
Lirene i Euphora ( obecnie pod nazwą PEASE) wykańczam - stosuję na szybkie wyjścia .

Obecnie zastanawiam się nad pędzelkiem :) Posiadam języczkowy i jest on dla mnie nie wygodny (zwykle nakładam paluszkami ) więc myślę nadal nad zakupem Hakuro H 50S.

Ach jutro miałam być w Krakowie i... no właśnie - miałam, bo niestety w hotelu odbywa się jakieś seminarium i szkolenie zostało przełożone na koniec czerwca :/ Może to i lepiej bo pogoda coś ostatnio nijaka :/

6 komentarzy:

  1. Ale kolekcja :) Ja mam w sumie trzy, z czego jeden to revlon w bierzącym użyciu, drugi to dermacol - niewypał i podkład z eveline, który w zestawie z Biedronki miał być pudrem w kamieniu :P nie trafiony odcień. Tak więc moja kolekcja na dobrą sprawę ogranicza się tylko do revlonu ze względu na odcień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oo też mam ten z eveline tylko oddałam mamie i teraz żałuję bo jest bardzo fajny i kosztował 9 zł ( cały zestaw )a teraz nie mogę go dostać więc go podkradam ;) ciężko się przyznać, ale jestem maniaczką :P Dziś oglądałam gazetkę z Natury i Kobo jest w promocji :D Tylko że Nature mijam gdy jestem z TŻ na zakupach i on już nauczył się mnie niestety odciągać od niej ;P

      Usuń
  2. Ten z eveline mogę Ci go oddać za koszt przesyłki :) Ja maniaczką jestem lakierową xD od jakiegoś czasu nie wracam do domu bez nowego lakieru. Masakra :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A może mała wymianka ? wyślij mi maila bo Twojego nie mogłam znaleźć ;P obgadamy co i jak ;)

      Usuń
  3. Widzę podkład Euphory, to chyba kolekcja z przed ponad roku, bo rok temu weszły Paese, a teraz zwą się Alkemika. Miałam duzo ich produktów. Są fajnie kryjące, ale kolorystyka zbyt pomarańczowa. Bardzo fajny blog, pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak udało mi się go zdobyć dzięki przedstawicielowi firmy, gdy już były zastąpione nowymi ( nie wiem ale pod nową nazwą mi nie podpasował - "ważył" mi się na twarzy).
      Dziękuję bardzo ;)

      Usuń